Kiedyś miałam wielką ochotę zacząć się poważnie udzielać w tym dziale. Niestety, jak to w życiu bywa, brak czasu i przeróżne okoliczności odwiodły mnie od tego pomysłu... jednak nie całkiem. Chyba miło będzie pokazać tu wreszcie swoje prace. Co prawda znaczna większość z nich znajduje się już w mojej galerii tutaj i na Deviantarcie, ale czyż mogłoby mnie to zniechęcić?
Przepraszam za długą nieobecność.
A teraz zapraszam do przejrzenia publikacji "Jak nie rysować - kicze i bezguścia à la Asifalittlezonked". Wybrałam najlepsze (?).
Powstałe ponad rok temu (już?!). Z natury.
Kolejne próby mangowych szkiców. Argh. Argh.
"Z głowy".
Z natury. Zjechano troszkę, dopiero teraz rozumiem dlaczego
Pierwsza próba digital paintingu z natury.
Poważniejsza próba digital paintingu z natury.
Jeden z moich ukochanych szkiców z natury
Digital painting z natury.
j.w.
j.w.
"Z głowy".
Z natury, suche pastele.
Kanon
Nie całkiem realistyczny, well, whatever.
Rączki z natury. Miałam tego więcej, ale gdzieś mi się pogubiły ;(
Mój mały Kocio z natury. Lubię te szkice.
"Portret"
Początki zabawy długopisem.
Bardziej kreskówkowo.
Szkice z obserwacji.
Po wielu latach znów spróbowałam kredek
I tak już tego nie dokończę.
Różne wygłupy.
...i wygłupów ciąg dalszy (te ludziki na dole - te bez brody
- to ja
Z brodą jeden z moich nauczycieli.)
No i tyle... Cała galeria w jednym miejscu. Nie bijcie za długość posta.
Oczywiście nie oczekuję, że to wszystko skomentujecie
Niemniej jednak może komuś te wypociny przyniosą inspirację albo ból brzucha (ze śmiechu), albo wzbudzą jakiekolwiek emocje, na co liczę.
Niewykluczone, że wkrótce dodam coś nowego.
Powodzenia Wam wszystkim w nauce rysowania i pozdrawiam