nie chcąc tworzyć do dupy ramki, napisu który szpeci i tak nędzne prace, nie niszcząc kolorystyki i zostawiając w spokoju ohydne patterny... i nie wtapiając, w sumie mógłbym tu pokazać teraz biały prostokąt o wymiarach sygny... ale walne coś, co nie ma ramki, kolorystykę tylko uwydatniłem, nie wtopiłem, pattern tylko syfi, więc go tu nie ma a napis (mam nadzieję) choć trochę pasuje, oto dzieło stworzenia, syfu i zniszczenia:
Nie umiejąc sobie poradzić z renderem zawalczyłem ze stockiem (i z mojego punktu widzenia przegrałem)