Polskie Forum Użytkowników GIMP-a

Niektórzy mogą być niepocieszeni z powodu, że kończą się wakacje :) ale mogę was pocieszyć już niecałe 295 dni mamy kolejne wakacje :D dzisiaj mi się nudziło i chciałem "pocieszyć" przyjaciół to napisałem prosty licznik:

http://town.gimpuj.info/wakacje.php (http://town.gimpuj.info/wakacje.php)

Bądźcie twardzi! :D

fajny bo co wiecej gadac ^^
Ja tam cale wakacje pracujace mialem to po wakacjach moze sobie zrobie urlop bo szkla mnie nie goni ^^

Dla studentów trochę nie odpowiedni:]
ale też nikt (po za Cakprem) się do studiów nie przyznaje.

hehe to ja sie przyznam
czas moze i nie odpowiedni, ale niektorzy nie mieli w ogole wakacji :>

Bony a się nie mogę doczekać końca wakacji... chyba jakaś nienormalna jestem, co? :D

Ja mam obóz integracyjny w szkole wiec się nie mogę doczekać.

A u mnie po prostu nauka... No ale cóż - od tego się nie ucieknie :)

He ciekawy pomysł.
Z jedenj strony pocieszy mne to, a z drugiej pogrąży w rozpaczy ile jeszcze zostało xD

Ja chyba też.

Ja pracuje i studiuje jednocześnie, mnie to ani trochę nie dotyczy. Ehh.. jeszcze niedawno 2 miesiące wakacji a dziś 2 tygodnie urlopu.
Ale i tak lepsze to niż ogólniak :P.

a ja jak będę widział przeżyliśmy już 1% roku szkolnego to mnie chyba trafi :/ a jak zobaczę 90% to też bo trzeba się spieszyć z poprawianiem ocen :p

No i się zaczęło prawdziwe odliczanie :P

(http://old.demotywatory.pl/uploads/1251153865_by_sejdorf_500.jpg)

Znam to :D

PS:.:> Ja też czekam na 100%

cholera że też jestem w klasie maturalnej :/

(http://old.demotywatory.pl/uploads/2807.jpg)

Też chcę je znaleźć :).

to ci pokazała :P ale ja to widziałem

A ja powiem, że osoby z gimnazjum, które nie cieszą się z pójścia do szkoły to najczęściej i w większości totalne lenie i nieuki. Albo nie mają kolegów w szkole i nikt ich nie lubi. Sam teraz idę do 3 gim. i mam dużą radochę, a jutra się nie mogę doczekać. Dziewczyny, kumple, przygody - trzeba wyszukiwać jasnych stron we wszystkim. A gimnazjum wcale nie jest ciężką orką na ugorze.

w sumie mi tez jakos specjalnie szkola nie straszna, bo... tydzien nauki i zaraz wycieczka klasowa :) - mi to pasuje

Gimnazjum... Bardzo chciałbym tam wrócic :P Generalnie w tym roku mam Prze*****e :( Przez następne 3 z resztą tak samo...   :-\

No ja też ma tydzień "nauki", a potem do niemiec :) Liceum nie jest takie złe, ale jednak trochę pracy jest :P Jak pierwszy rok dałem radę i to drugi dam :P gorzej z maturą w trzecim :)

Ja do 1 liceum to dopiero przeje.... z 10 kumpli na cała szkole  ??? , gimnazjum to było coś 20 sami znajomi  :) , ale jeen plus tego liceum fajne dupy  8-)

W gimnazjum z wszystkimi się znam (ok. 200 ludzi)  8-)

Tylko że ja chodziłem do gimnazjum 3 kilometry od domu i tam nie znałem nikogo : D

ja mam gime 5 km od domu a jakoś wszystkich znam (oprócz nowych) :p

szkoła nie jest taka zła właściwie i tak się nie uczę, a dobre ocenki same lecą :P ale czasami szału dostaje jak mam lekcje z niektórymi nauczycielami ;/

Własnie 2ga klasa ponoć najbardziej prze je banana, w trzeciej masz wiecej czasu bo Ci dużo przedmiotów odpata i możesz sie skupić na swoich maturalnych

Ja znam dużo osób, które są z dużo dalsza, a maja sytuacje taką jak ja. Przyznaj się - po prostu nikt cię nie lubi.

Hmm, co wy tak wszyscy lecicie do tego liceum? Nie lepsze technikum?
Na waszym miejscu tak bym zrobił, sam chodziłem do LO. Po technikum tak samo można zdawać maturę i iść na studia + "fach w ręku". A po ogólniaku to naprawdę ciężko znaleźć przyzwoicie płatną pracę, albo choćby na czas studiów.

Tak jest, tyle że nauczyciele bez przerwy twierdzą jakoby nie dało się zdać, ucząc się dopiero w 3 klasie. Jest to oczywiście kompletną bzdurą. Sam to przerabiałem, zdałem bez problemów rozszerzoną z biologi.
Poziom matury jest naprawdę niski i nie trzeba się nią srać całe liceum. Jak dla mnie trudniejsza jest sesja na studiach (choć nie studiuję na najbardziej prestiżowej uczelni), sporo materiału no i tylko samodzielna praca.

No wiesz Sebastian, nie wszyscy muszą szukać pracy na czas studiów. Jeśli o mnie chodzi całkowicie odradzam LO Profilowane, bo nauki tyle co w LO plus dużo nauki z przedmiotów profilowanych. LO moim zdaniem jest dobrym rozwiązaniem dla ludzi ambitnych, mających możliwości i chcących uczyć się dalej.


Z tego co wiem, biologia leży w kręgu Twoich zainteresowań, nic więc dziwnego że zdałeś ją bez problemu. Zupełnie inaczej zdaje się z przedmiotów które interesują (lub też np. ma się dobrych nauczycieli) niż gdy nic tak naprawdę nie interesuje.
 Jeśli o mnie chodzi całkowicie odradzam LO Profilowane, bo nauki tyle co w LO plus dużo nauki z przedmiotów profilowanych.
 

Na studiach też jest różnie, ale generalnie jest to miejsce dla wybranych. Sesja to coś jak matura, z tym że trudniejsza. I częstsza! :)

Mam was gdzieś.
Idę na aktora  8-)

Tyle że takie aktorstwo to większy wysiłek niż się wydaje, no i uszczerbek na zdrowiu psychicznym też :P.

Ja się może na prawo wybiorę... Studiował ktoś to może? Bo chętnie z kimś takim pogadam ;]

Prawo? No dobrze się zastanów. Bo możesz skończyć na lewo... :D

Bez jaj. Wiem że to trudny kierunek ale kończyli go też ludzie i też biali :P

Mimo to, dobrze się zastanów, bo studia prawnicze są podobno trudne, a po nich jeszcze kilkuletnia aplikacja. Chyba że chcesz studiować po to, by studiować ;)

No dobrze, tak szczerze, to jak chcesz pogadać, to umówmy się prze pm na IRC. Bo to nie gadka na forum.